Prawo karne w życiu
Twój syn nie miał zbyt wielu znajomych i nie cieszył się popularnością w szkole. Może to przez to, że był cichym, spokojnym chłopcem o dużym talencie matematycznym. Z tego też powodu brał udział w szkolnych olimpiadach i nie miał czasu na rozrywkę. A wiadomo przecież, jak nastolatki traktują innych, którzy się od nich różnią. Mateusz zyskał ksywkę mola książkowego i kujona, a to jak wiadomo nic dobrego. Koledzy znęcali się nad nim, bo tak im było wygodniej. Często na lekcjach wychowania fizycznego zamykali go w szatni lub chowali mu ubrania. Najgorszy był podobno jego dawny kolega z podstawówki, ale Mateusz milczał, by nie mieć kłopotów. Sytuacja trochę uspokoiła się, gdy syn wyjechał na stypendium zagraniczne. Przez pół roku miał święty spokój i nie musiał obawiać się nielubianych kolegów. Jeszcze wtedy nie wiedziałaś że złamie prawo karne.
Wszystko się zmienia
Gdy wrócił z zagranicy, zauważyłaś zmianę w jego zachowaniu. Był jakiś bardziej pewny siebie, częściej wychodził z domu. Zaczął przyprowadzać znajomych do domu. Nawet się z tego ucieszyłaś, bo w gruncie rzeczy wiedziałaś, że był wcześniej dręczony przez szkolnych osiłków. Niemniej byłaś zaskoczona przemianą syna po powrocie z zagranicy. Mateusz zaczął prowadzić bardziej towarzyskie życie i przestał być odludkiem. Zaczął chodzić do barów i dyskotek. On twierdził, że poznał dziewczynę i dlatego musi ją zabierać w różne fajne miejsca. Nie mogą przecież siedzieć cały czas w domu jak para staruszków. Właściwie nie miałaś powodów, by mu nie wierzyć, toteż nie byłaś zaborcza.
Brak nadzoru
Brak Twojego nadzoru nie wpłynął jednak korzystnie na syna. Wracał on coraz później do domu, odbierał jakieś dziwne telefony w środku nocy i w ogóle był jakiś tajemniczy. Jednak prawdziwą pewność, że dzieje się coś złego, zyskałaś dopiero wtedy, gdy syn wrócił pijany do domu. Jeszcze nigdy nie widziałaś go w takim stanie. Był agresywny, rzucał wulgaryzmami, a na wszelkie Twoje próby uspokojenia reagował wybuchami gniewu. Mniej więcej po godzinie udało Ci się zaprowadzić go do łóżka i położyć- spać. Następnego dnia Mateusz oczywiście zapewniał, że to był jednorazowy wybryk i się nie powtórzy. Ty jednak jakoś mu nie wierzyłaś i intuicyjnie przeczuwałaś, że to nie koniec kłopotów.
Dziwne zachowanie
Na kolejne nie musiałaś zbyt długo czekać. Zadzwonił do Ciebie dyrektor szkoły, do której chodził Twój syn. Poinformował Cię, że Mateusz pobił kolegę z klasy, a dodatkowo znaleziono przy nim narkotyki. Byłaś w totalnym szoku i nie mogłaś wydusić z siebie ani słowa. Jak to możliwe, że niczego wcześniej nie zauważyłaś. Pojechałaś z pracy prosto do szkoły, by dowiedzieć się czegoś więcej. Weszłaś do gabinetu dyrektora, a on zaczął delikatnie wypytywać Cię, czy nie zauważyłaś ostatnio jakichś zmian w zachowaniu Mateusza. Ty poinformowałaś go o zajściu z alkoholem, a ponadto przypomniałaś sobie, że syn miał ostatnio w kurtce dużą sumę pieniędzy. Gdy go o to spytałaś, on wyjaśnił Ci, że pożyczył od kolegi.
Kiedy wszystko się wali
Niestety, dyrektor tylko potwierdził Twoje obawy. Powiedział Ci, że Mateusz handlował w szkole narkotykami i stąd mogą pochodzić te pieniądze. Prawo karne przewiduje za ten czyn nawet 5 lat więzienia. Doradził Ci, by syna bronił dobry adwokat. Olsztyn ma kilku dobrych, może któryś z nich podejmie się obrony syna. Na razie zostaje on wydalony ze szkoły. Natłok złych emocji trochę Cię przygnębił, ale postanowiłaś pomóc synowi. Nie długo potem odbyła się rozprawa i Mateusz dostał nadzór kuratorski i wyrok w zawieszeniu na rok. Nie byłaś szczęśliwa z tego powodu, ale miałaś świadomość, że to się mogło skończyć o wiele gorzej. To jedna z tych historii jakich pełno w życiu codziennym. Zanim jednak włączysz wyszukiwarkę i zaczniesz szukać adwokat olsztyn prawo karne zadbaj o to aby Twoje dzieci wiedziały czym może się skończyć złamanie prawa.